Karol Kurpiński

Zabobon, czyli Krakowiacy i Górale




t e r m i n a r z
      27 X 2007, sobota, godz. 19.00 (Sala Moniuszki)


Wodewil (zabawa dramatyczna) w 3 aktach

Libretto – Jan Nepomucen Kamiński
Prapremiera – Warszawa, Teatr Narodowy na Placu Krasińskich, 16 czerwca 1816
Premiera obecnej inscenizacji – 27 października 2007


Dyrygent – Łukasz Borowicz
Reżyseria i choreografia – Janusz Józefowicz
Dekoracje – Andrzej Woron
Kostiumy – Maria Balcerek
Przygotowanie chóru – Bogdan Gola



recenzje























Obsada:

 
pan Pysznicki (rola mówiona)
Bartłomiej (rola mówiona)
Dorota
Basia
Zosia
Stach
Jonek
Bryndas
Morgal
Świstos
Kwiczołap
Miechodmuch
Bardos
Pastuch (rola mówiona)
Ekonom (rola mówiona)
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Grzegorz Piotr Kołodziej, Grzegorz Pazik
Ryszard Cieśla, Dariusz Machej, Ryszard Wróblewski
Anna Lubańska, Katarzyna Suska, Alicja Węgorzewska-Whiskerd
Jeanette Bożałek, Justyna Reczeniedi, Katarzyna Trylnik
Magdalena Idzik, Małgorzata Pańko
Jan Ciesielski, Tomasz Kuk, Adam Zdunikowski
Jacek Parol, Dariusz Pietrzykowski, Krzysztof Szmyt
Zbigniew Dębko, Dariusz Machej, Krzysztof Witkowski
Stanisław Kowalski, Ryszard Wróblewski
Ryszard Cieśla, Witold Tomczyk
Robert Dymowski, Ryszard Morka
Czesław Gałka, Mieczysław Milun
Jacek Jaskuła, Grzegorz Piotr Kołodziej, Grzegorz Pazik
Jan Ciesielski, Jacek Parol, Krzysztof Szmyt
Robert Dymowski, Marcin Perchuć

Chór, Balet i Orkiestra Teatru Wielkiego – Opery Narodowej



TREŚĆ OPERY

Akcja toczy się we wsi Mogiła pod Krakowem pod koniec XVIII w.


Akt I.

   Dwoje młodych wieśniaków - Basia i Stach - kochają się gorąco i pragną się pobrać. Do małżeństwa tego nie chce jednak dopuścić zakochana w Stachu macocha Basi, Dorota, która stara się wydać Basie za bogatego górala Bryndasa. Za radą Doroty przekupił Bryndas dworskiego Ekonoma, a sam zamierza Basie porwać siłą. W czasie dożynkowej zabawy, połączonej z uroczystością zaręczyn Basi i Stacha, Bartłomiej otrzymuje wiadomość, że Ekonom odmówił zezwolenia na małżeństwo młodej pary. W sukurs zmartwionym wieśniakom przychodzi krakowski student Bardos, który na czas letnich wakacji wybrał się na wieś i zgodził się do pomocy przy żniwach u Bartłomieja. Z utarczki słownej z Ekonomem wychodzi mądry, władający łaciną Bardos zwycięsko i obiecuje w sprawie młodej pary napisać podanie do wysokich władz w Krakowie. Po chwili we wsi powstaje gwar - okazuje się, że to mściwy Ekonom z dworskimi ludźmi porwał i uwięził Bardosa. Oburzeni chłopi chwytają cepy i śpieszą odbić swego przyjaciela (chór Dalej, bracia).

Akt II.

Zbiera się na burzę. Bardos, wygnany przez ekonomskich parobków poza wieś, błądzi po lesie, a posłyszawszy jakieś głosy, chroni się na potężne drzewo i z tej kryjówki słyszy, jak Górale, którzy - dzięki pomocy Doroty i przy okazji powstałego we wsi zamieszania - porwali Basię, przechwalają się teraz wobec Ekonoma swoim sukcesem i układają plan dalszej ucieczki, pewni, że Krakowiacy nie przyjdą w to miejsce, w pobliskiej bowiem jaskini ma - wg starej legendy - ukrywać się straszliwy smok. Słysząc z daleka pościg Krakowiaków, Górale odchodzą, aby ukryć się w gęstwinie, zaś Bardos przebiera się w dożynkowy kostium Bachusa; wykorzystując zabobonność Ekonoma, przedstawia mu się jako możny czarownik i obiecuje wielki skarb, który jest ukryty właśnie w smoczej jaskini, zaopatrzonej u wejścia w żelazną bramę z solidną kłódką. Odebrawszy Ekonomowi wszelkie metalowe przedmioty, a więc otrzymane od Bryndasa talary i klucz od kłódki (które rzekomo mogłyby spowodować zniknięcie skarbu), wyprawia go Bardos w głąb jaskini na poszukiwania i zamyka bramę, po czym oddaje Basię daremnie poszukującemu jej po lesie Stachowi. Za radą Bardosa oboje kryją się w wielkim pustym ulu, a gdy z kolei nadchodzi szukająca Stacha Dorota, Bardos przedstawia się jej jako pustelnik i wywołuje ducha Stacha, który rzekomo z rozpaczy po stracie Basi popełnił samobójstwo. Duch ów (oczywiście żywy Stach) prosi Dorotę, aby przestała dręczyć go swą miłością. Nadbiegają żądni zemsty Krakowiacy. Bardos zamyka przestraszoną Dorotę w „jaskini smoka", a wywołując ukrytych w ulu Basię i Stacha, zażegnuje szczęśliwie krwawą walkę między Krakowiakami i Góralami. Zamiast smoka zaś ukazuje wszystkim zamkniętego w jaskini Ekonoma (jasne jest teraz, że to on kradł chłopom barany porywane rzekomo przez smoka), a także Dorotę, która okrywa się śmiesznością. Bardos godzi wszystkich i obiecuje na stałe zostać z Krakowiakami na wsi.

Akt III.

Tymczasem organista Miechodmuch rozpuszcza po wsi wieści, jakoby Basia, jak również Dorota, zostały pożarte przez straszliwego smoka. Niespodziewanie jednak zjawia się powracająca szczęśliwie Basia ze Stachem, a za nimi pogodzeni już na dobre Krakowiacy i Górale. Nowa intryga obraca się wniwecz - co więcej, okazuje się, że Bardos, a właściwie Jacenty Cnotliwski, jest dziedzicem wielkich włości, do których należy i wieś Mogiła. Oddala on Ekonoma ze służby i obiecuje być zawsze przyjacielem poddanych sobie włościan.


Według "Przewodnika operowego" Józefa Kańskiego, PWM Edition 1997




Folklorystyczna trzyaktowa opera „Zabobon, czyli Krakowiacy i Górale”, opatrzona ponadto podtytułem „zabawa dramatyczna ze śpiewem w trzech aktach”, powstała do libretta Jana Nepomucena Kamińskiego. Prapremiera tej opery odbyła się w Teatrze Narodowym w Warszawie 16 VI 1816. Operę tę nazwano w XIX wieku „Nowymi Krakowiakami”, gdyż „Zabobon” Kurpińskiego jest przeróbką powstałej wcześniej czteroaktowej opery „Cud mniemany, czyli Krakowiacy i Górale” Jana Stefaniego do tekstu Wojciecha Bogusławskiego (wystawionej 22 lata wcześniej w 1794 w Teatrze Narodowym w Warszawie). Autor libretta do opery Kurpińskiego zachował tematyczną podstawę libretta Bogusławskiego skracając zarazem sztukę do trzech aktów. „Zabobon” Kurpińskiego zyskał ogromną popularność i odsunął na dalszy plan swój pierwowzór. Opera ta stała się kluczową pozycją w procesie folkloryzacji polskiej muzyki operowej w I połowie XIX wieku, a zarazem najbardziej narodowym dziełem Kurpińskiego.