<
Gaetano Donizetti
Maria Stuart
>











20 lutego 2015, piątek, godz. 19.00-22.00 (Sala Moniuszki).


Opera seria w trzech aktach

Giuseppe Bardari na postawie sztuki Friedricha von Schillera
Prapremiera (jako Buondelmonte): Neapol, Teatro San Carlo, 18 paździenika 1834
Prapremiera (jako Maria Stuart): Mediolan, Teatro alla Scala, 30 grudnia 1835
Premiera polska: Teatr Wielki w Poznaniu, 29 stycznia 2011
Premiera obecnej inscenizacji: Londyn, Royal Opera House Covent Garden, 5 lipca 2014
Hiszpańska premiera obecnej inscenizacji: Barcelona, Gran Teatre del Liceu, 19 grudnia 2014
Oryginalna włoska wersja językowa z polskimi napisami


Dyrygent: Andriy Yurkevych
Reżyseria: Moshe Leiser, Patrice Caurier
Scenografia: Christian Fenouillat
Kostiumy: Agostino Cavalca
Światła: Christophe Forey
Przygotowanie Chóru - Bogdan Gola

Koprodukcja:
Royal Opera House Covent Garden, Londyn
Gran Teatre del Liceu, Barcelona
Théâtre des Champs-Elysées, Paryż

Maria Stuart   -
Elisabetta   -
Anna Kennedy   -
Roberto   -
Cecil   -
Talbot   -
Cristina Giannelli
Ketevan Kemoklidze
Anna Bernacka
Shalva Mukeria
Łukasz Goliński
Wojtek Śmiłek
Chór i Orkiestra Teatru Wielkiego - Opery Narodowej
recenzje













STRESZCZENIE

Akt I


SCENA 1

Królowa Anglii Elżbieta I zastanawia się, czy przyjąć propozycję małżeństwa od delfina francuskiego. Chociaż małżeństwo oznaczałoby ważny sojusz z Francją, Elżbieta nie potrafi zapomnieć swojej pierwszej miłości, Roberta, hrabiego Leicester. Czuje też niepokój z  powodu swojej kuzynki Marii Stuart, którą więzi. Gdy minister William Cecil namawia ją do wydania na Marię wyroku śmierci, tłum oraz George Talbot domagają się ułaskawienia Marii. Pojawia się Leicester. Elżbieta informuje go, że prawie zdecydowała się przyjąć oświadczyny delfina i wpada w furię, gdy Leicester nie wydaje się być zmartwiony. Talbot bierze Leicestera na stronę i wręcza mu portret i list od Marii. Ten, niegdyś w Marii zakochany, jest bardzo wzruszony, widząc jej portret i zaczyna snuć plany uwolnienia jej. Elżbieta staje twarzą w twarz z Leicesterem. Gdy dowiaduje się o otrzymanej przez niego wiadomości od Marii, jest wściekła i  zazdrosna – podejrzewa oboje o spiskowanie przeciwko niej. Leicester namawia Elżbietę, by spotkała się z Marią i okazała jej miłosierdzie. Jednak Elżbieta uważa Marię za swoją rywalkę w  walce o  uczucia Leicestera i  zamierza ją jeszcze mocniej ukarać.

SCENA 2

Maria w więzieniu marzy o wolności i z nostalgią wspomina dzieciństwo we Francji. Słyszy nadchodzących ludzi. Służąca Marii, Anna, informuje ją, że to królewskie polowanie; wśród towarzystwa zapewne jest królowa. Proponuje, by się oddaliły, ale zanim zdążą odejść, nadchodzi Leicester. Wyznaje Marii miłość i wyraża nadzieję, że Elżbieta ją uwolni. Mimo to, Maria jest niepewna i zatroskana. Leicester przygotowuje Elżbietę do audiencji z  Marią i ponownie namawia ją, by okazała łaskę. Talbot i  Anna prowadzą Marię do królowej. Zazdrość Elżbiety rośnie na widok pięknej Marii, którą Leicester zdecydowany jest ratować. Anna i  Talbot mają złe przeczucia. Maria błaga o przebaczenie i litość Elżbietę, która odpowiada złością i  sarkazmem. Obraża Marię i oskarża ją o czynienie zła i zamordowanie męża. Leicester błaga Marię o spokój, lecz ta w końcu wybucha złością i napada na Elżbietę, wyśmiewając związek jej rodziców i ją samą jako nieślubne dziecko i hańbę Anglii. Elżbieta przysięga zemstę, a Talbot, Anna i Leicester lamentują nad nierozważnym zachowaniem Marii, obawiając się o jej przyszłość.




Akt II


SCENA 1

Cecil namawia Elżbietę do podpisania wyroku śmierci na Marię, lecz ona się waha. W  końcu go podpisuje w  chwili, gdy nadchodzi Leicester, by wziąć Marię w  obronę. Żarliwy apel Leicestera na rzecz Marii rozwściecza Elżbietę, która informuje go o wydanym na rywalkę wyroku. Cecil triumfuje. Leicester błaga o litość, lecz Elżbieta nie chce go słuchać. Rozkazuje mu patrzeć na egzekucję Marii.

SCENA 2

Maria spokojnie przyjmuje wyrok śmierci od Cecila, ale sam na sam z Talbotem daje upust żalowi i  błaga o  pociechę. Opowiada Talbotowi, że nawiedzają ją wspomnienia. Przyjmując na siebie rolę księdza, Talbot wysłuchuje jej spowiedzi i rozgrzesza, po czym razem się modlą.

SCENA 3

Maria czule żegna się z Anną i innymi służącymi, prosząc ich o modlitwę za nią i za wszystkich, którzy ją skrzywdzili. Nadchodzi Cecil, by poprowadzić Marię na szafot. Ta mówi mu, że przebacza Elżbiecie i ma nadzieję, że jej śmierć nie będzie dla królowej zmartwieniem. Leicester nadchodzi w samą porę, by się pożegnać z Marią. Patrzy bezradnie, jak Maria prowadzona jest na egzekucję.





Maria Stuart to kolejne po Annie Bolenie i wcale nie ostatnie świadectwo fascynacji Donizettiego Anglią Tudorów. Historię opery uwarunkował splot niekorzystnych okoliczności, które sprawiły, że zniknęła na wiele długich dekad – praktycznie aż do połowy ubiegłego wieku! Przy okazji prapremiery w 1835 roku problemy piętrzyła przede wszystkim wścibska cenzura, ale także nie licząca się z jej nakazami odtwórczyni głównej roli Maria Malibran, największa wokalistka XIX-wiecznej Europy, która – na domiar złego – już prawie umierająca na prapremierze była tylko cieniem samej siebie… W tej historycznej operze Donizetti przemawia językiem zgoła obcym XVI-wiecznej Anglii i Szkocji, praktycznie bez cienia stylizacji, okopując się w anachronicznej poetyce włoskiego belcanta. Kompozytor, który w ciągu swoich 51 lat życia napisał około 70 dzieł scenicznych (nie licząc przeszło pięciu setek innych utworów), mimo wręcz taśmowej produkcji, czasem pozwalał sobie na eksperymenty. Nie inaczej było i tym razem, gdy rozmowę dwóch królowych – Elżbiety i Marii Stuart, dialog skądinąd nie mający miejsca – ujął w formie długo nabrzmiewającego emocjami recitativo accompagnato. Wspaniałe jest też zakończenie, w którym oczekująca na egzekucję Maria żegna się ze światem w potężnie zakrojonej arii finałowej.