<
Ignacy Jan Paderewski
Manru
>







poprzednia realizacja:


29 czerwca 1991



12 pażdziernika 2018, piątek, 19:00-21:45 (Sala Moniuszki).


Opera w trzech aktach

Libretto: Alfred Nossig na podstawie powieści Chata za wsią Józefa Ignacego Kraszewskiego
Prapremiera: Opera Królewska, Drezno - 29 maja 1901
Premiera polska: Teatr Miejski, Lwów - 8 czerwca 1901
Premiera poprzedniej realizacji: 29 czerwca 1991
Premiera obecnej realizacji: 12 października 2018
Oryginalna polska wersja językowa z angielskimi napisami


Dyrygent: Grzegorz Nowak
Reżyseria: Marek Weiss
Przygotowanie chóru: Mirosław Janowski

Przygotowanie chóru dziecięcego: Danuta Chmurska
Scenografia: Kaspar Glaner
Kostiumy: Kaspar Glaner
Choreografia: Izadora Weiss
Reżyseria świateł: Maciej Igielski
Projekcje video: Bartek Macias


Koprodukcja: Teatr Wielki w Poznaniu
Manru   -
Ulana   -
Urok   -
Jadwiga   -
Aza   -
Jagu   -
Oros   -
Cygan   -

solo   -

Peter Berger
Ewa Tracz, Jolanta Wagner
Mikołaj Zalasiński
Anna Lubańska
Monika Ledzion-Porczyńska
Łukasz Goliński
Dariusz Machej
Maciej Ufniak

Anna Adamko, Magdalena Freino,
Katarzyna Grabska-Miroszczuk,
Lidia Kitlińska, Joanna Michalska,
Małgorzata Moniuk, Marta Radwańska,
Justyna Zanni, Katarzyna Zimak
Chór i Orkiestra Teatru Wielkiego - Opery Narodowej
Tancerze Białego Teatru Tańca
Chór Dziecięcy "ARTOS"
recenzje

STRESZCZENIE

AKT I

Społeczność wiejska szykuje się do ważnej uroczystości. Jej bogata organizatorka Jadwiga lamentuje, że jej córka Ulana związała się z Cyganem Manru, obcym kulturowo i rasowo, co dla niej i dla całej wsi jest niewybaczalnym przestępstwem. Nienawiść do obcych jest silniejsza od miłości rodzicielskiej, a krnąbrna córka wzbudza dodatkowo gniew samym faktem nieposłuszeństwa. Do gniewu podjudza ją Urok, typ spod ciemnej gwiazdy pełniący we wsi funkcję dostawcy używek i ziół zmieniających psychikę ludzką. Niby namawia matkę do okazania litości, ale zakochany od dawna w Ulanie, nie może znieść jej miłości do Cygana i szczęśliwego z nim związku, z którego zrodziło się dziecko. Samotny i zgorzkniały, ma serce rozdarte pomiędzy nienawiścią do Manru a uczuciem do Ulany. Kiedy ta przybywa prosić matkę o pomoc w biedzie, jaka dotknęła ją i dziecko, Urok dręczy pożądaną przez niego kobietę wizją nieszczęść, jakie spadną na nią za związanie się z obcym. Jednak ulega jej prośbom, popartym nadzieją, że jego pożądanie może zostać zaspokojone. Ulana spragniona ziół, mogących odrodzić namiętność, jaka wiązała Cygana z jej ciałem, nie pozbawia Uroka tych złudzeń. Matka stawia warunek, że albo córka porzuci Manru i z dzieckiem powróci do rodzinnego domu, albo niech idzie precz na zawsze. Ulana jest w swojej miłości niewzruszona i wybiera zły los u boku męża. Rozjuszona tym zuchwalstwem, ksenofobiczna społeczność rozbudza w sobie coraz większą agresję wobec "zdrajczyni", spotęgowaną powszechnym wśród tutejszych mężczyzn pożądaniem pięknej "Cyganichy", jak ją pogardliwie nazywają. Na ratunek ukochanej zjawia się Manru i gotów za nią oddać życie, ocala ją z rąk rozpasanej gawiedzi. Osłaniani przez Jadwigę uciekają do swojej "chaty za wsią".

AKT II

Ulana zajmuje się dzieckiem, a Manru swoim zepsutym żelastwem. Dokucza im bieda w domu i zniechęcenie życiem bez perspektyw i bez poczucia bezpieczeństwa. Nie da się tak długo wytrzymać i odwoływanie się do dawnej namiętności nie poprawia nastrojów. Manru ma poczucie, że cena, jaką płaci za porzucenie świata, w którym był wolny i ważny, jest zbyt duża. Odwiedza ich Urok, który wciąż krąży wokół upragnionej Ulany, ale jako jedyny człowiek w otaczającym ich świecie pozbawiony ksenofobicznej nienawiści, jest przez Manru tolerowany. Cygan nie wie, że gość ma w zanadrzu obiecany Ulanie środek na wzbudzenie do niej na nowo namiętności męża. Nagle słychać muzykę skrzypiec, która ma magiczny wpływ na serce Manru i rozpala jego wspomnienia z poprzedniego życia, w którym kochał cygańską piękność Azę. To przybywa dawny przyjaciel Jagu z misją sprowadzenia Manru na powrót do społeczności Cyganów. Urok sprzyja tej misji, mając nadzieję na pozostawienie Ulany dla niego. Ale Manru jest jej wierny i odrzuca propozycję Jagu, by objąć władzę nad Cyganami i porzucić wiejski zaścianek. Szczęśliwa Ulana poi męża dostarczonym przez Uroka miłosnym napojem. Jak w każdej legendzie o takich "dopalaczach", ich działanie jest zwodnicze i tymczasowe. Manru ucieka z "dusznej chaty" i zostawia żonę z dzieckiem, które widocznie znaczy dla niego mniej niż osobista wolność.

AKT III

Nadciągają Cyganie, wolni nomadzi pozbawieni siedzib i związanych z nimi wartości. Mają swoje wartości, wśród których wierność plemiennym więzom jest jednak podobna do wszystkich społeczności. Aza szczęśliwa, że odnalazł się jej ukochany Manru, nie może się pogodzić, że przywódca Cyganów Oros i większość z nim związana traktują Manru jak zdrajcę i nie chcą go przyjąć z powrotem. On też nie może się zdecydować, czy rzeczywiście jest w stanie porzucić żonę z dzieckiem i rozpocząć nowe życie, którym kusi go Aza. Znów nadchodzi Jagu z niezawodnym skrzypkiem i przekonuje Cyganów do Manru, a jego do podjęcia decyzji, że jednak zostanie przy Azie. Trzeba jednak pozbyć się Orosa i przejąć po nim władzę nad społecznością wędrujących miłośników wolności, żeby to spełnić. Władzy przeważnie nie da się przejąć bezkrwawo, dlatego nowe życie Manru zostaje od początku skażone przemocą. Odjeżdżają w nieznane, które może się stać dla nich niebem albo piekłem. Zjawia się Ulana w poszukiwaniu ukochanego męża. Prosi Uroka, żeby sprowadził go z powrotem. Ale jest już za późno. Zrozpaczona dziewczyna chce pozbawić się życia, ale Urok przyprowadza jej synka i w ten sposób ratuje ich oboje od zguby, a swoją duszę od wszechwładnego zła.



To nie ambicje, lecz kłopoty finansowe zagnały Paderewskiego do brzegów Ameryki w 1891 roku. Nowy kontynent okrzyknął go czarodziejem klawiatury, a on sam miał już wtedy nadzieję, że na klawiaturze się nie skończy. Że świat doceni go także jako kompozytora. Szkice jego pierwszej opery opartej na powieści Kraszewskiego Chata za wsią były już gotowe. Libretto napisał dziennikarz i rzeźbiarz Alfred Nossig, a kompozytor w chwilach wolnych od koncertowania wciąż przerabiał kolejne wersje dzieła. Trwało to kilka lat. Zdążył się ożenić, zostać ojcem, owdowieć, znów ożenić i stracić syna. Kaleki chłopiec zmarł w 1901 roku – tym samym, w którym odbyła się premiera Manru w Dreźnie. Warszawska miała miejsce w kilka dni później, a amerykańska w lutym 1902 roku i przeszła do historii jako pierwsze wystawienie polskiej opery na deskach Metropolitan. Po krótkim triumfie popadła w wieloletnie zapomnienie. Co odnajdzie w tej poruszającej historii o nieszczęśliwej miłości rozgrywającej się na tle klasowego społeczeństwa reżyser Marek Weiss, w świecie budzących się dzisiaj nacjonalizmów i rosnącej nietolerancji? Z całą pewnością miłosne uniesienia kochanków, cygańskie marsze i szalony żywioł jedynej opery Paderewskiego zachwycą doskonałym brzmieniem, zaskakując ponadczasową aktualnością.