30.XII.2005


  KONFLIKT W TEATRZE WIELKIM W WARSZAWIE




Nie chcą Pietrasa?



Zapytany na konferencji prasowej o najbliższe (poza wystawieniem 3 stycznia przez Krzysztofa Warlikowskiego „Wozzecka” Albana Berga) plany repertuarowe Opery Narodowej wWarszawie, jej dyrektor artystyczny – Mariusz Treliński, odpowiedział, iż trudno mu o nich mówić, gdyż nie może się porozumieć w tej sprawie z dyrektorem naczelnym teatru – Sławomirem Pietrasem. Dodał, że nie wyobraża sobie dalszej z nim współpracy, o czym poinformował ministra kultury.

W gronie dyrektorów warszawskiego Teatru Wielkiego (szefem muzycznym tej sceny jest Kazimierz Kord), nad którego kolejnymi kierownictwami, niemal od czasu jego otwarcia przed czterdziestu laty, ciąży jakieś fatum, istnieje od pewnego czasu konflikt. Jak go rozstrzygnąć, zadecydować musi minister kultury. Tym szybciej, iż zdaniem nowego dyrektora ekonomicznego – Marka Szyjki, placówce tej grozi zapaść finansowa, a program naprawczy czeka na realizację.

Sławomir Pietras, zapytany przez nas o to, jakie widzi wyjście z tej sytuacji, powiedział, iż przedstawi swe stanowisko po spotkaniu z ministrem, co ma nastąpić na początku stycznia. – Zawsze stawiałem sprawę jasno, że z poznańskim Teatrem Wielkim (którego dyrektorem Pietras jest od prawie 11 lat – dop. red.) nie zamierzam się rozstać – dodał Pietras.


    strona główna     artykuły prasowe