1 II 2006 r.



Gwarancja ambicji



Opera - Kazimierz Kord dyrektorem naczelnym

   „Ochrona dobra Teatru Wielkiego – Opery Narodowej” zdecydowała o odwołaniu przez ministra kultury dyrektora naczelnego Sławomira Pietrasa.

Nominacja Korda i odejście Pietrasa to najlepsze wyjście w zaistniałej kilka tygodni temu patowej sytuacji. Rozbieżności między byłym dyrektorem naczelnym i duetem Kazimierz Kord (dyrektor muzyczny) – Mariusz Treliński (dyrektor artystyczny) co do wizji artystycznej i metod zarządzania sceną narodową okazały się zbyt duże. Zresztą nawet teraz, po ogłoszeniu decyzji ministra Kazimierza Ujazdowskiego, spory nie milkną.

– Opera Narodowa, nie zawierająca w programie repertuaru polskiego, w której pokazywane są głównie przedstawienia Mariusza Trelińskiego, to raczej obraz teatru autorskiego, a nie opery narodowej – mówi Pietras. Za byłym dyrektorem stoją związki zawodowe, które obawiają się zwolnień. Te są jednak niezbędne. Teatr Wielki, jako moloch pochłaniający ogromne pieniądze, od lat czeka na reformę. – Jest szansa na stworzenie sceny, która połączy się artystycznym krwiobiegiem z najważniejszymi scenami operowymi świata – mówił dla ŻW Mariusz Treliński.

Połączenie doświadczenia Korda i talentu reżyserskiego Trelińskiego już zaowocowało muzycznymi wydarzeniami („Damą pikową”, „Andrea Chenier” czy spektaklami z cyklu „Terytoria”). I z pewnością nadal będzie owocować. Wkrótce symfonię dramatyczną „Romeo i Julia” poprowadzi Marc Minkowski, jedna z największych sław dyrygenckich, a z końcem marca czeka nas premiera „Cyganerii”.

Decyzja ministra kultury gwarantuje, że wydarzeń na scenie narodowej będzie znacznie więcej.




    strona główna     artykuły prasowe