| 29.XII.2005 | |
Konflikt w Operze Narodowej
|
Mariusz Treliński, dyrektor artystyczny Teatru Wielkiego-Opery Narodowej wespół z Kazimierzem Kordem, dyrektorem muzycznym, nie widzą możliwości dalszej współpracy z dyrektorem naczelnym tej placówki, Sławomirem Pietrasem. Konflikt w kierownictwie teatru ma rozstrzygnąć Ministerstwo Kultury Tę sensacyjną wiadomość Treliński ogłosił wczoraj na konferencji prasowej, której głównym tematem była najnowsza premiera w Operze Narodowej - "Wozzeck" Albana Berga w reżyserii Krzysztofa Warlikowskiego. - Między mną i dyrektorem Kordem a dyrektorem Pietrasem nastąpił rozłam. Okazało się, że mamy dwie kompletnie sprzeczne wizje dotyczące prowadzenia opery. Przedstawiliśmy ten problem Ministerstwu Kultury i pozostawiliśmy mu go do rozstrzygnięcia - oznajmił Treliński. Wraz z jego ewentualną rezygnacją przepadłby ambitny plan podniesienia poziomu artystycznego Teatru Wielkiego, imponująco zapowiadające się produkcje oraz współpraca z największymi artystami, takimi jak Placido Domingo, Marc Minkowski, Valery Gergiev czy Achim Freyer, którzy przyjęli zaproszenie Trelińskiego. Dla niego zgodzili się wystąpić za zmniejszone honorarium. W ostatnich dniach ministerstwo prowadziło rozmowy z obiema stronami konfliktu. Jarosław Sellin, sekretarz stanu w ministerstwie, określił je jako "bardzo trudne". Również Pietras (nieobecny na wczorajszej konferencji) odmówił komentarza aż do czasu zakończenia rozmów z ministrem Kazimierzem Ujazdowskim. Zdaniem Trelińskiego Pietras złamał niepisaną umowę, jaką dyrektorzy zawarli w momencie obejmowania Opery - ścisłego rozdzielenia kompetencji. Treliński miał się zająć programem i repertuarem, Pietras jego realizacją, a przede wszystkim restrukturyzacją niesprawnego molocha, jakim jest Teatr Wielki. - Operze grozi katastrofa finansowa - ostrzega Marek Szyjko, nowy dyrektor ekonomiczny Opery, który wcześniej (razem z Wojciechem Kępczyńskim) wyciągnął z długów warszawski Teatr Muzyczny "Roma". Jego program naprawczy dla Opery jest już gotowy, czeka na realizację. Na przeszkodzie stoi konflikt dyrektorów, a także opór związków zawodowych wobec planowanych zwolnień. |
| strona główna artykuły prasowe |