nr 96,   24-04-2009


i n f o c h o ri n f o c h o ri n f o c h o ri n f o c h o ri n f o c h o r



Belcanto w Operze Narodowej


Nowa dyrekcja Opery Narodowej - Teatru Wielkiego zupełnie zmieniła plan premier ustalony przez swoich poprzedników. I tak zamiast "Hrabiny" Moniuszki mieliśmy jego "Verbum nobile" zestawione z "Przysięgą" Tansmana. Zamieniono też planowanego "Trubadura" G. Verdiego na "Lukrecję Borgia" G. Donizettiego. Premierę tej ostatniej opery zapowiedziano na niedzielę.

    Wybierając się na którąkolwiek z oper epoki belcanta, należy pamiętać, że libretto spełnia tutaj poniekąd drugorzędną rolę. Najważniejsze są: muzyka i efektowne arie głównych bohaterów, sama akcja najczęściej sprowadzona jest do minimum. Na dodatek ma się wręcz wrażenie, że jedyną troską kompozytora jest pieszczenie ucha widza pięknem muzycznej kantyleny. Tak też jest w przypadku dwuaktowej, poprzedzonej prologiem "Lukrecji Borgia", która ma co prawda bardziej pogłębioną ekspresję muzyczną w porównaniu z wcześniejszymi dziełami belcanta, jednak jest w tej operze przede wszystkim piękna melodyjna muzyka oraz wspaniałe arie i duety o niespotykanej jeszcze wtedy rozpiętości i sile dramatycznej ekspresji. Do tych najbardziej interesujących należą m.in.: duet Lukrecji i jej męża "Vi chiedo, o singiore" z I aktu, wielka aria Lukrecji "M'odi, ah m'odi!" z II aktu, no i oczywiście jej finałowa aria "Era desso il figlio mio".

Donizetti skomponował tę operę do libretta Felice Romaniego opartego na dramacie Wiktora Hugo pod tym samym tytułem. Otrzymał je podobno w końcu listopada, co oznacza, że praca nad "Lukrecją" trwała niespełna miesiąc. Prapremiera z 26 grudnia 1833 roku w mediolańskiej La Scali okazała się wielkim sukcesem kompozytora i wykonawców, wśród których brylowali: Henrietta Méric-Lalande (Lukrecja), Marietta Brambilla (Maffio Orsini), Luciano Mariani (Alfonso). Opera w pierwszej inscenizacji miała 33 przedstawienia, co w tych czasach było miarą wielkiego sukcesu. W 1840 roku "Lukrecja Borgia" wróciła na scenę La Scali i wtedy Donizetti usunął finałową arię tytułowej bohaterki, wstawiając w jej miejsce arię umierającego Gennara.

Polska premiera "Lukrecji" odbyła się 20 sierpnia 1840 roku w Teatrze Miejskim w Krakowie. Trzy lata później, 22 lipca 1843 roku, operę poznaje warszawska publiczność. W lutym 1947 roku "Lukrecja" wraca do Krakowa, a w 1855 roku pojawia się na scenie Opery Lwowskiej. Przez cały XX wiek przeleżała na archiwalnych półkach, i to nie tylko w Polsce. Renesans tego dzieła rozpoczął się od koncertowego wykonania w Nowym Jorku w 1965 roku, gdzie partię tytułową zaśpiewała mało jeszcze wtedy znana hiszpańska śpiewaczka Montserrat Caballé. Od tego czasu opera i śpiewaczka zaczęły robić błyskawiczną karierę. W 2004 roku "Lukrecja Borgia" powróciła na nasze sceny, wystawił ją Teatr Wielki w Łodzi w reżyserii Macieja Prusa. Kapitalną kreację stworzyła w tym przedstawieniu Joanna Woś. Reżyserem i scenografem jednocześnie najnowszej warszawskiej inscenizacji będzie Michał Znaniecki. Przy pulpicie dyrygenckim stanie Will Crutchfield.



Adam Czopek