25-09-2008


i n f o c h o ri n f o c h o ri n f o c h o ri n f o c h o ri n f o c h o r



Nieoczekiwana zmiana miejsc


Będzie wymiana dyrektorów w Operze Narodowej. Waldemar Dąbrowski potwierdził, że przyjął propozycję pokierowania instytucją

    - Zastanawiałem się długo nad ofertą ministra Bogdana Zdrojewskiego. Zgodziłem się objąć dyrekcję Opery Narodowej, bo wierzę, że podołam - mówi Waldemar Dąbrowski. - Takich zmian nie powinno przeprowadzać się nagle, ale to, co na obecny sezon zaplanował obecny szef artystyczny Michał Znaniecki, wygląda interesująco i nie wymaga gruntownych przeróbek. Mam nadzieję, że w Operze Narodowej nadal będzie miejsce dla jego propozycji.

Z dyrektorem naczelnym Waldemarem Dąbrowskim, który pełnił już tę funkcję w latach 1998 - 2004, jako szef artystyczny ma jednak pracować Mariusz Treliński. Michał Znaniecki mógłby więc zostać na przykład głównym reżyserem.

- Jestem otwarty na różne propozycje, ale bardziej interesowałoby mnie planowanie artystyczne niż reżyserowanie, zwłaszcza że zaangażowałem się w realizację wielu koprodukcji Opery Narodowej z teatrami europejskimi do roku 2011. - mówi Znaniecki. - Ułożony przeze mnie program sezonu dowodzi też, że chcę zapraszać najlepszych polskich reżyserów: Mariusza Trelińskiego, Krzysztofa Warlikowskiego, Michała Zadarę czy Igora Gorzkowskiego.

Michał Znaniecki podkreśla też, że podpisał umowy z realizatorami i wykonawcami przedstawień i premier na cały obecny sezon, także z Mariuszem Trelińskim, choć jego premiera "Orfeusza i Eurydyki" odbędzie się dopiero 2 października 2009 r.

Nie wiadomo, jak zaopiniują propozycje zmian związki zawodowe Opery Narodowej. W przeprowadzonym przez nie dwa lata temu referendum wśród pracowników ówczesne działania Mariusza Trelińskiego jako szefa artystycznego oceniono zdecydowanie negatywnie. Z kolei z obecnym dyrektorem naczelnym Januszem Pietkiewiczem związki planują wejść w spór zbiorowy, jeśli nie zostaną zrealizowane postulaty podwyżek wynagrodzeń.

Sam Janusz Pietkiewicz unika na razie komentarzy w sprawie swojego odejścia z Opery Narodowej.

- Formalnie nie zostałem o niczym powiadomiony - mówi. W wydanym wczoraj oświadczeniu rzecznika Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego poinformowano jednak, że min. Zdrojewski rozpoczął procedurę jego odwołania. Głównym powodem decyzji jest niska ocena zarządzania podległą mu instytucją.



Jacek Marczyński