◄◄
Wolfgang Amadeus Mozart
Don Giovanni


3 grudnia 1998, czwartek, godz. 19.00-22.30 (Luksemburg, Theatre Municipal)
19 grudnia 1998, sobota, godz. 19.00-22.30 (Warszawa, Teatr Wielki, Sala Moniuszki)


Dramma giocoso w dwóch aktach

Libretto: Lorenzo da Ponte
Prapremiera: Praga, 29 października 1787
Premiera (wersja wiedeńska): Wiedeń, 7 maja 1788
Premiera polska: Warszawa, 24 kwietnia 1805
Premiera zagraniczna obecnej inscenizacji: Luksemburg, Theatre Municipal, 3 grudnia 1998
Premiera polska obecnej inscenizacji: 19 grudnia 1998
Premiera następnej inscenizacji: 8 grudnia 2002
Oryginalna wersja językowa z polskimi napisami


Dyrygent: Jacek Kaspszyk
Reżyseria: Marek Weiss-Grzesiński
Scenografia: Andrzej Kreutz-Majewski
Choreografia: Izadora Weiss
Przygotowanie chóru: Bogdan Gola
Reżyseria świateł: Stanisław Zięba


Koprudukcja z THÉÂTRE MUNICIPAL DE LA VILLE DE LUXEMBOURG
recenzje
Obsada:


Don Giovanni   -
Komandor   -
Donna Anna   -
Don Ottavio   -
Donna Elwira   -
Leporello   -
Masetto   -
Zerlina   -
Luksemburg:

Carlo Hartman, Zbigniew Macias
Włodzimierz Zalewski, Ryszard Morka
Agnieszka Kurowska, Dorota Radomska
Adam Zdunikowski, Leszek Świdziński
Izabella Kłosińska, Agnieszka Mikołajczyk
Piotr Nowacki, Robert Dymowski
Krzysztof Borysiewicz, Czesław Gałka
Agnieszka Wolska, Katarzyna Suska
Warszawa:

Adam Kruszewski, Zbigniew Macias
Włodzimierz Zalewski, Ryszard Morka
Agnieszka Kurowska, Dorota Radomska
Adam Zdunikowski, Leszek Świdziński, Krzysztof Szmyt
Izabella Kłosińska, Agnieszka Mikołajczyk
Piotr Nowacki, Robert Dymowski, Stanisław Szwets
Krzysztof Borysiewicz, Czesław Gałka
Agnieszka Wolska, Katarzyna Suska
Chór, Balet i Orkiestra Teatru Wielkiego-Opery Narodowej

STRESZCZENIE

AKT I

Oto miejsce, gdzie młode kobiety uczą się bronić i zabijać. Przyciąga ono łowców łatwych podbojów, zwykłych gapiów i opiekunów czuwających nad niewinnymi. Tu Don Giovanni - wirtuoz uwodzenia i deprawacji - spotyka szlachetną Donnę Annę i podstępnie namawia ją na schadzkę. Jego służący Leporello wygłasza wprawdzie moralizatorskie tyrady, ale pomaga swemu panu w podbojach. Jest tak samo rozpustny, lecz nie ma odwagi manifestować swoich skłonności, tak jak jego chlebodawca.

Donna Anna rozpaczliwie broni swej cnoty. Wezwany na pomoc jej ojciec Komandor wyzywa Don Giovanniego na pojedynek i ginie z jego ręki. Kiedy nadbiega Donna Anna ze swoim narzeczonym Don Ottaviem, jest już za późno na ratunek. Zrozpaczona córka zaklina swego przyszłego męża, by pomścił śmierć Komandora. Don Ottavio nie jest tak waleczny i zdecydowany jak narzeczona, ale jej żarliwość i wdzięki przełamują wszelkie jego wahania i obawy. Oboje przysięgają, że zbrodnia zostanie ukarana.

Don Giovanni jest wstrząśnięty swoim czynem. Służący wytyka mu łajdackie życie, ale na wiadomość, że szykuje się nowa okazja do wzięcia udziału w podbojach swego pana, rezygnuje ze skrupułów. Pojawia się dama poszukująca swego niewiernego kochanka. Don Giovanni chce ją pocieszyć jak tyle innych kobiet, lecz okazuje się, że to Donna Elvira, którą uwiódł i opuścił po wykorzystaniu gościnności. Ucieka więc ponownie, a Leporello próbuje odwieść Donnę Elvirę od dalszej pogoni, prezentując listę kochanek swego pana.

Salę wypełniają goście weselni Zerliny i Masetta. Przyjęcie zakłóca nadejście Don Giovanniego, który pragnie zostać sam na sam z panną młodą. Aby to osiągnąć, zaprasza wszystkich do swego pałacu, a opierającego się Masetta siłą zmusza do pozostawienia Zerliny. Panna młoda po krótkim wahaniu może by i uległa jego zalotom, ale zjawia się Donna Elvira i wybawia ją z kłopotu.

Zrezygnowany uwodziciel natyka się nagle na Donnę Annę i Don Ottavia, którzy poszukują sojuszników dla swojej zemsty. Nie rozpoznany przez nich Don Giovanni oferuje Donnie Annie swoją pomocną dłoń i szpadę. Tymczasem, znów zjawia się Donna Elvira i ostrzega przed oszustem. Don Giovanni tłumaczy jej słowa obłąkaniem, ale na wszelki wypadek postanawia zniknąć. Jednak przy pożegnaniu z Donną Anną zostaje przez nią wreszcie rozpoznany.

Wiedząc już kim jest zabójca, Donna Anna opowiada narzeczonemu o tym, jak Don Giovanni próbował ją zgwałcić i jak zamordował jej ojca. Ta opowieść sprawia, że Don Ottavio pokonuje swój strach, deklarując gotowość do walki i zemsty, choć czyni to w pełnych naiwnej egzaltacji wywodach.

Don Giovanni jest w doskonałym humorze i wydaje polecenia Leporellowi, jak ma być przygotowana zabawa w jego pałacu. Tymczasem goście weselni wracają na salę i obserwują ze zdumieniem kłótnię pary nowożeńców. Nieporozumienie między nimi kończy się przewrotną propozycją Zerliny, która gotowa jest ponieść karę za czułość i wierność wobec męża.

Nieufny Masetto decyduje się podglądać z ukrycia Zerlinę w rozmowie z uwodzicielem. Podejrzewa ją o zdradę i chce poznać prawdę. Zdemaskowany przez Don Giovanniego, nie oponuje kiedy ten namawia go, by we trójkę udali się na wspólną zabawę.

Nadchodzi zamaskowana trójka mścicieli: Donna Anna, Donna Elvira i Don Ottavio. Leporello zaprasza ich w imieniu swego pana na bal. Czując, że nadchodzi decydująca chwila zemsty, cała trójka modli się o pomyślność swoich zamiarów. Rozpoczynają się tańce. Korzystając z zamieszania, Don Giovanni próbuje uwieść pannę młodą, ale wierna mężowi Zerlina wzywa pomocy. Ostatni fortel, jaki przychodzi Don Giovanniemu do głowy, to zrzucenie całej winy na Leporella. Nikt jednak nie daje się już nabrać na jego oszustwo i tylko szpada w dłoni ratuje uwodziciela przed zasłużoną karą.



AKT II

Na cmentarzu przed posągiem Komandora Leporello odmawia swemu panu posłuszeństwa, ale przekupiony raz jeszcze daje się namówić na udział w miłosnej awanturze. Tym razem podejmują ryzykowną grę z Donną Elvirą. Zdecydowana wytrwać przy Don Giovannim do końca, godzi się ona nawet na chwilowe zastępstwa Leporella w miłosnych perypetiach. Don Giovanni czuje, że kres jego szczęśliwych zwycięstw jest nieuchronny. Jak długo będzie mógł jeszcze prowokować sprawiedliwość boską i ludzką? Jego bezkarność nie może przecież trwać wiecznie.

Przybywa Masetto z ludźmi gotowymi zabić uwodziciela. Ale i tym razem, dzięki kolejnemu przebraniu i talentowi mamienia głuptasów, złoczyńca uchodzi przed wyrokiem. Zerlina pociesza pobitego Masetta. Donna Elvira prosi Leporella, by chociaż on nie porzucał jej po spełnieniu wszystkich pragnień.

Tymczasem Donna Anna blaga Don Ottavia, by cierpliwie czekał, aż będzie gotowa zdjąć żałobę po ojcu. Nagle, pojawia się postać, którą biorą za Don Giovanniego. Już chcą mu wymierzyć sprawiedliwość, kiedy okazuje się, że to Leporello. Trzeba teraz przemyśleć konsekwencje tej pomyłki.

Rozzuchwalony bezkarnością Don Giovanni nakazuje Leporellowi zaprosić na ucztę posąg Komandora. Ale tym razem z zaświatów odzywa się głos, na który tak długo czekał prowokator. Tak - odpowiada Komandor - przyjdę. Ale jednocześnie znaczy to tyle, co: Tak, istniejemy tam, w innym świecie i pilnujemy boskich praw. Don Giovanni nie ma już wyboru i nie może się cofnąć. Naruszył powagę śmierci i drwi z niej, bo nie wierzy w nic, co istnieje poza jego doczesnym życiem. I nawet Komandor, który przychodzi po niego, nie jest w stanie wywołać w zatwardziałym grzeszniku żadnej skruchy. Tylko śmierć jest karą i wybawieniem jednocześnie, a moralizatorski finał - jedynie poetyckim życzeniem tych, którzy wierzą w sprawiedliwość ostateczną, mimo braku jakichkolwiek dowodów na jej istnienie.