<
Wolfgang Amadeus Mozart
Cosi fan tutte
>









15 marca 2024, piątek, 19:00-22:00 (Sala Moniuszki).


Opera buffa w dwóch aktach


Libretto: Lorenzo Da Ponte
Prapremiera: Burgtheater, Wiedeń - 26 stycznia 1790
Premiera polska: Teatr Wielki, Poznań - 1933
Premiera tej inscenizacji - 15 marca 2024
Oryginalna włoska wersja językowa z polskimi i angielskimi napisami


Dyrygent: Jarosław Szemet
Reżyseria: Wojciech Faruga
Przygotowanie chóru: Mirosław Janowski

Scenografia: Katarzyna Borkowska
Kostiumy: Katarzyna Borkowska
Asystent reżysera: Magdalena Howorska
Asystent kostiumologa: Katarzyna Załęcka
Choreografia: Bartłomiej Gąsior
Dramaturgia: Klaudia Hartung-Wójciak
Reżyseria świateł: Katarzyna Borkowska
Casting director: Izabela Kłosińska
Fiordiligi   -
Dorabella   -
Despina   -
Ferrando   -
Guglielmo   -
Don Alfonso   -
Aleksandra Orłowska
Zuzanna Nalewajek
Anna Malesza-Kutny, Magdalena Stefaniak
Pavlo Tolstoy, Łukasz Kózka
Hubert Zapiór
Artur Janda
Chór i Orkiestra Teatru Wielkiego - Opery Narodowej

Tancerze: Anna Bieżyńska, Pamela Bosak, Aleksandra Grącka, Agata Kuczyńska,
Edgar Lewandowski, Radosław Lis, Anatol Modzelewski, Jakub Piotrowicz, Monika Witkowska

STRESZCZENIE



Frywolna komedia czy niemoralna farsa? Kontrowersje towarzyszyły Cosi fan tutte prawie od początku powstania opery. Dzieło Wolfganga Amadeusza Mozarta, którego prapremiera miała miejsce w 1790 roku w Wiedniu, inspirowane było podobno prawdziwym skandalem obyczajowym, którym żył ówczesny Paryż. Libretto Lorenza da Pontego skupia się na jednym wątku. Don Alfonso rzuca wyzwanie młodszym kolegom: zakłada się z Ferrandem i Guglielmem, że ich ukochanym – Dorabelli i Fiordiligi – nie uda się dochować wierności, gdy ci niespodziewanie wyjadą, zostawiając narzeczone. Intrygę uwiarygadnia fakt, iż Austria uwikłana była wówczas w wojnę z Turcją. W męski spisek włączona zostaje także pokojówka Despina. Po rzewnym pożegnaniu z ukochanymi, Ferrando i Guglielmo w przebraniu Albańczyków, by sprawdzić kobiecą stałość.

Cosi fan tutte to skrząca się dowcipem, ale i uderzająca także w liryczne tony opera buffa. Opowieść da Pontego była oskarżana o sztuczność, cynizm i niemoralność, zwracając jednak uwagę na osiemnastowieczną konwencję teatralną, można ją interpretować jako oświeceniową przypowieść o naturze ludzkiej, w której: Szczęśliwy człowiek, który bierze wszystko z dobrej strony […] Co innych zwykle przywodzi do łez, dla niego bywa powodem do śmiechu, jak kończy swoje libretto da Ponte. Kompozytor tworzy wartką akcję, łącząc numery solowe, duety i większe ansamble, tak że całe akty zdają się być dramaturgicznie nieprzerwaną całością. Dzięki muzyce papierowe na pierwszy rzut oka postacie zamieniają się w pełnokrwistych bohaterów, którym nie sposób się oprzeć: zadziorną Fiordiligi, niefrasobliwą Dorabellę, czułego Ferranda, niecierpliwego Guglielma, cynicznego Alfonsa i temperamentną Despinę.

Po sukcesie Marii de Buenos Aires Piazzoli Wojciech Faruga zaprezentuje swój nowy spektakl na wielkiej operowej scenie. Reżyser postanowił na poważnie potraktować dzieło Mozarta – Cosi fan tutte to nie tylko zabawne perypetie kochanków, komediowa konwencja jest tylko zasłoną dymną dla prawdziwych problemów. Akcja dzieje się w Ameryce przełomu lat 60. i 70. Historia koncentruje się wokół wysoko postawionej mieszczańskiej rodziny. Protagonistami są tu Despina i weteran Don Alfonso. Przeglądają się oni wzajemnie w perypetiach Dorabelli, Fiordiligi, Guglielma i Ferranda. Równolegle do opowieści o miłości toczy się wojna, czyli przestrzeń rozpadu i zanegowania wszelkich porządków innych niż ten oparty na sile. W naszej opowieści wojna nie jest tylko pretekstem, który umożliwia Ferrando i Guglielmo zainicjowanie przebiórki, jest także doświadczeniem, z jakim wchodzi w tę opowieść Alfonso.

Ferrando i Guglielmo udają, że idą na wojnę, ale za moment wracają w przebraniu – w inscenizacji Wojciecha Farugi to wyzwoleni z konwenansów buntownicy. Czy jest to prawdziwa przemiana, czy zwykły kostium? Gra, która miała być niewinną zabawą, zamienia się w niebezpieczną rozgrywkę między bohaterami, w której do głosu dochodzą skrywane fantazje. Koncepcja odczytania dzieła Mozarta poprzez odniesienia do panoramy konkretnego miejsca i czasu otwiera możliwości interpretacji zjawisk współczesność w kontekście utraconych możliwości oraz niedokończonych rewolucji obyczajowych i społecznych poprzedniego wieku. Jak skończy się ta przygoda? Czy po tej podróży możliwy jest powrót do świata tradycji i reguł.

Czy rzeczywiście potrzebujemy widma katastrofy, by podjąć wysiłek wyobrażania sobie oraz stwarzania innej rzeczywistości i innych miłości?