| 
 	
	
 
      
    Dzięki konkursowi architektonicznemu do 2010 roku pl. Bankowy i Teatralny miały się zmienić nie do poznania. Ten termin wydaje się jednak zagrożony.
  
 W piątek w samo południe w siedzibie Stowarzyszenia Architektów Polskich nastroje były mieszane. 
  
 Spośród siedmiu projektów 12-osobowe jury najwyżej oceniło pomysł pracowni Fiszer Atelier. Dostał on jednak tylko pierwsze wyróżnienie - nagrody nie zostały przyznane. 
  
 Doceniona koncepcja przewiduje zamianę ruchliwego pl. Bankowego w "zielony dworzec". Parking na prawie 260 miejsc ma zostać schowany pod ziemię - pod zachodnią część placu. Przechodnie spacerowaliby wśród platanów i krzewów oddzielających deptak od jezdni. Tramwaje jeździłyby po szynach ukrytych w trawie. 
  
 U zbiegu Marszałkowskiej i Senatorskiej architekci zaplanowali kompaktowe rondo z abstrakcyjną rzeźbą pośrodku. 
 - Taka forma pasowałaby w tym miejscu bardziej niż pomnik historyczny, ale o niczym nie przesądzam - powiedział "Rz" Stanisław Fiszer z polsko-francuskiej pracowni. 
  
 Wzdłuż zwężonej Senatorskiej - w kierunku pl. Teatralnego - miałaby powstać dwukondygnacyjna przeszklona galeria handlowa (jako odpowiednik nieistniejącej już Galerii Luksemburga przy ul. Canaletta z 1909 roku). W jej sąsiedztwie architekci zaplanowali efektowne "wnęki" z ławkami dla zakochanych: przed pałacem Błękitnym (dziś to nieformalny parking dla dyrektorów Zarządu Transportu Miejskiego) i pałacem Mniszchów; teraz jest tam podjazd do ambasady belgijskiej.
  
 Parking na pl. Teatralnym ma się znaleźć pod ziemią. Architekci przewidzieli dwa warianty: na 320 i 460 miejsc. Przed dwoma skrzydłami Teatru Wielkiego widzimy kawiarniane skwery. Obok znajduje się wyłożony granitem plac pod miejskie imprezy. Przed głównym wejściem mamy zaś "amfiteatr" - lekko obniżoną przestrzeń, np. dla happeningów.
  
 Jury przyznało jeszcze trzy równorzędne wyróżnienia pracowniom: Skrzypek z Katowic, Coqui z Berlina i AMP z Walencji (ta ostatnia zaproponowała przykrycie skrzyżowania al. Solidarności z Andersa ażurową konstrukcją podobną do dachu Złotych Tarasów).
  
 Rozstrzygnięcie konkursu w małym stopniu przybliża warszawiaków do przebudowy placów Bankowego i Teatralnego. Nie przyznano głównej nagrody, którą było zlecenie bez przetargu przygotowania projektu i założeń przetargowych, a później nadzór autorski nad inwestycją.  
- Żadna z prac nie dała satysfakcjonującego rozwiązania. Żadna nie nadaje się do realizacji w całości - mówi Grażyna Gajewska z Wydziału Planowania Przestrzennego.
  
 W piątek wieczorem wiceprezydent miasta Jacek Wojciechowicz nie ukrywał, że jest "trochę rozczarowany". Nie zmienił jednak zdania w sprawie konieczności przebudowy dwóch placów. 
  
 - Na przełomie grudnia i stycznia ogłosimy przetarg na projekt - zapowiedział Wojciechowicz. 
 - W każdej z przedstawionych prac znalazły się elementy warte rozważenia. Przygotowując warunki przetargowe, najwięcej zaczerpniemy zapewne z tej najwyżej ocenionej. 
  
 Nie ma więc szans na rozpoczęcie prac w 2008 roku. 
 
     Konrad Majszyk      
 |