<
Giuseppe Verdi
Don Carlos
>


13 stycznia 2013, niedziela, godz. 18.00-21.20 (Sala Moniuszki)


Opera w czterech aktach

Libretto: Joseph Méry, Camille du Locle według Friedricha Schillera
Prapremiera: Paryż, Théâtre Impérial de l´Opéra, 11 marca 1867
Premiera polska: Warszawa, Teatr Wielki, 5 kwietnia 1872
Premiera poprzedniej inscenizacji: 22 października 2000
Premiera obecnej inscenizacji: 13 stycznia 2013
Premiera tej produkcji: De Nederlandse Opera, Amsterdam,
Oryginalna włoska wersja językowa z polskimi napisami


Dyrygent: Carlo Montanaro
Reżyseria: Willy Decker
Scenografia: Wolfgang Gussmann
Kostiumy: Wolfgang Gussmann, Suzanna Mendoza
Przygotowanie chóru: Bogdan Gola
Reżyseria świateł: Hans Toelstede


Produkcja: De Nederlandse Opera, Amsterdam
recenzje














poprzednia
inscenizacja:


22 października 2000




program
Obsada:
Filip II   -
Don Carlo   -
Rodrigo   -
Wielki Inkwizytor   -
Mnich   -
Elżbieta   -
Księżniczka Eboli   -
Tybald   -
Herold   -
Hrabia Lerma   -
Głos z nieba   -
Rafał Siwek
Ginacarlo Monsalve
Davide Damiani
Aleksander Teliga
Mieczysław Milun
Nataliya Kovalova
Agnieszka Zwierko
Aleksandra Orłowska-Jabłońska
Krzysztof Szmyt
Krzysztof Szmyt
Katarzyna Trylnik


Chór i Orkiestra Teatru Wielkiego - Opery Narodowej

STRESZCZENIE

Akt I


Odsłona 1:
Klasztor San Yuste.

Don Carlo nie może zapomnieć miłości do Elżbiety. Niepocieszony ucieka do klasztoru San Yuste, do miejsca grobu swego dziadka, cesarza Karola V. Tamtejsi mnisi przedkładają niebiański pokój nad świecką władzę. W tym miejscu znajduje go Markiz Posa, który po długoletniej nieobecności powrócił z Niderlandów. Szaleje tam inkwizycja, a hiszpańskie wojsko krwawo tłumi każdy opór. Posa zna umiłowanie wolności Carla, przyjaciela z młodych lat. Ma nadzieję skierować siłę jego namiętności miłosnej na wielki polityczny cel – oswobodzenie Niderlandów. Carlo powinien wyprosić u ojca, aby ten odkomenderował go do Flandrii.

Odsłona 2:
Spokojna okolica przed klasztorem San Yuste.

Posa przekazuje Elżbiecie listy królowej francuskiej. Równocześnie prosi, aby zechciała wykorzystać swój wpływ na Carla i zwróciła jego uwagę na cel moralnopolityczny. Królowa obiecuje mu to i od razu zaczyna rozmowę z Carlem. Jednak ten pogrążony jest w miłosnym bólu i skłania Elżbietę do wyznania jej zawiedzionych nadziei. Mając jednak świadomość swojego stanowiska i odpowiedzialności, odzyskuje nad sobą panowanie i dodaje również otuchy Carlowi. Przybywający niespodziewanie król znajduje małżonkę bez asysty i karze to naruszenie etykiety oddaleniem odpowiedzialnej za nią damy dworu. Elżbieta odważnie robi afront małżonkowi, żegnając damę dworu łaskawie, wypowiadając przy tym gorzkie słowa na temat Hiszpanii. Kiedy król spotyka Posę i przypomina sobie o jego niegdysiejszych zasługach, próbuje poprzez okazanie mu łaski uzależnić go od siebie. Jednakże Posa gardzi osobistymi względami. Prosi o łaskę dla cierpiących nędzę Niderlandczyków. Filip jest pod wrażeniem tej niesłychanej odwagi i chciałby zyskać w Posie przyjaciela. Wyznaje markizowi, że czuje zazdrość o syna i ma podejrzenia w stosunku do Elżbiety, udziela mu pełnomocnictw politycznych i ostrzega go przed inkwizycją.

Akt II


Odsłona 1:
Ogród zamku w Madrycie.

Elżbieta nie chce wziąć udziału w balu maskowym i przekazuje płaszcz, ozdoby i maskę swej zaufanej, księżnej Eboli. Dama dworu namiętnie kocha Carla i bilecikiem wzywającym na schadzkę zwabia go do ogrodu. Carlo sądzi, iż stoi przed królową. Kiedy padają wzajemne wyznania miłosne, maskarada wychodzi na jaw. Sekretna namiętność Carla zostaje zdradzona, Eboli czuje się upokorzona i jej miłość przeradza się w nienawiść. Posa staje się przypadkowym świadkiem intrygi i chce zabić niebezpieczną wtajemniczoną. Wtedy przychodzi mu do głowy pomysł, żeby wykorzystać całe zamieszanie i w stosownej chwili wyciągnąć z tego korzyść dla siebie. Carlowi nakazuje najpierw przekazać sobie wszystkie kompromitujące listy.

Odsłona 2:
Przed kościołem w Valladolid.

Inkwizycja przygotowuje publiczne spalenie skazańców przed królem. Filip II odnawia swą przysięgę walki z herezją. Wtedy podchodzą do niego posłowie niderlandzcy pod wodzą Carla, błagają o łaskę dla swego udręczonego kraju i ludu. Don Carlo prosi o wysłanie go do Flandrii. Król odmawia i każe mu się oddalić. Wtedy syn wyciąga przeciw ojcu szpadę. Takie publiczne wyzwanie król może ukarać jedynie więzieniem. Kiedy nikt nie ma odwagi rozbroić infanta, czyni to Posa, aby w ten sposób złagodzić skutki działania w afekcie. Rozpoczyna się palenie innowierców na stosie. Podczas gdy po jednej stronie panuje poczucie dobrze spełnionego obowiązku, po drugiej zaś niemoc i współczucie, niebiański głos obiecuje pokój niewinnie torturowanym.

Akt III


Odsłona 1:
Gabinet króla w Madrycie.

Filip II znowu czuwał całą noc: dręczą go zazdrość, samotność i poczucie bezsilności. Od przywołanego Wielkiego Inkwizytora chce się dowiedzieć, czy ojcu wolno zabić własnego syna. Wielki Inkwizytor wskazuje na ofiarę Jezusa i obraca w ten sposób chrześcijańską ideę zbawienia w jej szatańskie przeciwieństwo: utrzymanie ludzkiej władzy. Udziela Filipowi rozgrzeszenia za poświęcenie Carla. W zamian żąda od króla wydania Posy, którego poczynania inkwizycja śledzi od dawna. Na próżno ludzki głos w Filipie mówi mu, iż potrzebuje on przyjaciela; jako władca Filip poddaje się woli Wielkiego Inkwizytora, ponieważ potrzebuje Kościoła do utrzymania swej władzy. Elżbieta odkrywa kradzież osobistej szkatuły, którą księżna Eboli poleciła przekazać królowi. Król otwiera szkatułę siłą, znajduje medalion, który Carlo niegdyś podarował narzeczonej w Fontainebleau i obrzuca żonę obelgami. Pojmując następstwa swojego czynu, Eboli wyznaje królowej swoją winę i zostaje przez nią wygnana z dworu. Księżna wie, że Filip wydał już wyrok śmierci na Don Carla i decyduje się na śmiały czyn, aby go ocalić.

Odsłona 2:
Więzienie. Posa żegna się z Carlem.

W liście sam oskarża się jako buntownik, który podstępnie zabrał Carlowi dokumenty. List ten podsuwa królowi. Zemsta rozczarowanego króla jest krwawa i szybka: Posę dosięga śmiertelna kula. Umierając, raz ostatni, zanim ten wyjedzie do Flandrii. Król sam chce zabrać z więzienia swego pozornie oszukanego przez Posę syna. Carlo wykrzykuje królowi prawdę w twarz. Tłum, na którego czele stoi księżna Eboli, żąda uwolnienia Carla i wdziera się do więzienia. Jedynie pojawienie się Wielkiego Inkwizytora zapobiega rebelii.

Akt IV


Klasztor San Yuste.
Posa wyznacza to miejsce na pożegnalne spotkanie infanta z Elżbietą. Elżbieta uczula Carla na kwestię wolności Flandrii. Teraz wreszcie Carlo dojrzewa do spełnienia politycznej misji. Zwleka jednakże zbyt długo i wiernością wobec pamięci nieżyjącego przyjaciela zdradza sprawę Flandrii. Inkwizycja upomina się teraz o swoją ofiarę. Wtedy pojawia się siła nadprzyrodzona – Mnich. Usuwa on Carla z zasięgu ludzkiej władzy. Wielki Inkwizytor i Filip II cofają się przerażeni: Mnich ma głos i postać króla Karola V. Uznawany za nieżyjącego ojciec Filipa II zrzekł się niegdyś świeckiej władzy w zamian za spokój duszy.



Gdyby Henryk Walezy nie uciekł z Polski, jego córka nie wyszłaby za króla Hiszpanii Filipa II, lecz za Iwana Groźnego. I tam pokochałby ją Iwan junior, jak w Hiszpanii infant don Carlos. Dramat Schillera i opera Verdiego rozegrałyby się w innych dekoracjach. Ale z tą samą fabułą, bo zarówno car, jak i król kazali zabić syna. Palec losu wskazał, że karierę sceniczną zrobił Eskurial zamiast równie ponurego Kremla i Wielki Inkwizytor zamiast szefa opryczników Maluty Skuratowa. Lecz czy w realiach rosyjskich dojść mógłby do głosu kompleks Edypa, tak widoczny w miłości królewicza do macochy, i apel o wolność, tak słyszalny w tyradach markiza Pozy? Schiller wskazał jedno i drugie oraz na zawsze powiązał obie sprawy z Hiszpanią. A za jego odkryciem wiernie poszedł Verdi. Toteż z premiery cesarzowa Eugenia, małżonka Napoleona III, Hiszpanka i religiantka, wyszła wściekła. Nie była to jej Hiszpania. Za to nasza.