Benjamin Britten
Peter Grimes
	
	
	
	
	
	
	
	
	23 czerwca 2023, piątek, 19:00-22:30  (Sala Moniuszki)
. 
	
	
	
	
	
Opera w trzech aktach z prologiem
Libretto: Montagu Slater wg George'a Crabbe'a
Prapremiera: Sadler's Wells Theatre, Londyn - 
7 czerwca 1945
Premiera polska: Opera Bałtycka (gościnnie), Teatr Roma, Warszawa - 
1 października 1958
w ramach II Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Współczesnej
Premiera tej inscenizacji - 
23 czerwca 2023
Oryginalna angielska wersja językowa z polskimi napisami
	
	
Dyrygent: Michał Klauza
Reżyseria: Mariusz Treliński
Przygotowanie chóru: Mirosław Janowski
Scenografia: Boris Kudlička
Kostiumy: 
Moritz Junge	Marek Adamski
Choreografia: 
Maćko Prusak	Jacek Przybyłowicz
Reżyseria świateł: Marc Heinz	
Reżyseria video: Bartek Macias
Charakteryzacja: Waldemar Pokromski	
Dramaturg: Marcin Cecko		
Asystent reżysera: Jerzy Krysiak
Asystent kostiumologa: Wanda Radwan, Martyna Cierpisz
Koprodukcja: 
The Royal Danish Theatre, Kopenhaga
The Israeli Opera, Tel Awiw
	
	
	
	
	
Peter Grimes   -
Ellen Orford   -
Balstrode   -
Auntie   -
Siostrzenica 1   -
Siostrzenica 2   -
Boles   -
Swallow   -
Mrs Sedley   -
Wielebny Horace Adams   -
Ned Keene   -
Hobson   -
	
	
	
Peter Wedd 
Cornelia Beskow 
Krzysztof Szumański 
Wanda Franek 
Aleksandra Łaska 
Maria Stasiak 
Mateusz Zajdel 
Dariusz Machej 
Jadwiga Postrożna 
Aleksander Kunach
Szymon Komasa 
Lukas Jakobski
	
		
		Chór i Orkiestra Teatru Wielkiego - Opery Narodowej
	
		
	 
	
	 
	
	
	
	
	
	
	
	
	
	
	
Jeśli jeszcze do niedawna rzadko goszczące na polskich scenach opery Benjamina Brittena, coraz częściej na nie trafiają, duża w tym zasługa reżysera Mariusza Trelińskiego, który muzykę Brittena bardzo ceni. Od dawna nosił się z zamiarem wyreżyserowania Petera Grimesa, a jako dyrektor artystyczny Teatru Wielkiego - Opery Narodowej przyczynił się do wystawienia na tej scenie Curlew River i Billyego Budda (w koprodukcji z Den Norske Opera & Ballett w Oslo).
Przenieśmy się wyobraźnią do Aldeburgh, osady rybackiej w hrabstwie Suffolk na wschodnim wybrzeżu Anglii. Tam właśnie, w swoich rodzinnych stronach spędził większość swego życia kompozytor Benjamin Britten. Zachwycały go skalisty brzeg, o który z hukiem rozbijają się fale Morza Północnego, port znajdujący się przy ujściu rzeki Alde, miasteczko przytulone do murów kościoła. Po kilku latach spędzonych w Ameryce, dokąd uciekł z obawy przed wybuchem wojny (był zdeklarowanym pacyfistą) i gdzie żył z pisania muzyki do filmów, postanowił wrócić do Anglii razem ze swoim partnerem, tenorem Peterem Pearsem, zostawiając w Nowym Jorku mniej patriotycznie nastawionego przyjaciela, poetę W.H. Audena. Aldeburgh stało się miejscem zamieszkania Brittena i Pearsa, ich Arkadią i miejscem, w którym od 1948 roku odbywa się regularnie kameralny festiwal muzyczny wymyślony przez obu artystów.
Z Aldeburgh wiąże się jeszcze inny trop ważny dla powstania opery Peter Grimes  na przełomie XVIII i XIX wieku żył tam i tworzył poeta George Crabbe, którego poematem The Borough zachwycił się młody Britten. Bohaterem tego dzieła jest gwałtownik i odludek, niejaki Peter Grimes, odsunięty na margines przez społeczność rybaków z Aldeburgh. Temat ten pobudził wyobraźnię Brittena  w 1945 roku ukończył swoją pierwszą w dorobku operę, którą zatytułował właśnie Peter Grimes i z impetem wszedł do świata muzyki scenicznej. Od razu po londyńskiej premierze, w której Peter Pears śpiewał rolę tytułową, zyskał Grimes status arcydzieła za sprawą odświeżającego, z jednej strony eklektycznego, z drugiej bardzo indywidualnego języka muzycznego. Anglia miała znów stać się potęgą operową  Britten, odkrywszy swoje powołanie, zaczął pisać jedno dzieło sceniczne za drugim, m.in. Gwałt na Lukrecji wspaniałego Billyego Budda komediowego Alberta Herringa, Śmierć w Wenecji na podstawie noweli Tomasza Manna, Glorianę i Obrót śruby, a także operę telewizyjną Owen Wingrave i kameralne arcydziełko dla dzieci Pobawmy się w operę.
Peter Grimes jest dziełem o niesłychanej sile dramatycznej, do cna przesiąkniętym solą morską i północnym wiatrem. To opowieść o mężczyźnie żyjącym z połowu ryb, surowym i skrytym, pragnącym się dorobić, ale skłóconym z lokalną społecznością, która oskarża go o brutalność wobec młodocianych pomocników i obarcza winą za śmierć jednego z nich. Bronią go nieliczni przyjaciele  wdowa Ellen Orford, z którą Grimes chce się żenić, Balstrode, emerytowany kapitan marynarki i aptekarz Keene. Nawet oni nie są jednak w stanie go obronić, gdy okazuje się, że Grimes w sposób nieumyślny przyczynił się do śmierci kolejnego nieletniego pomocnika, który zginął w wypadku. Rybak musi teraz wziąć winę na siebie  samotnie wypływa w morze.
Jest w tej opowieści wiele z tragedii antycznej, co obok wspaniałej muzyki sprawia, że mamy do czynienia z dziełem ponadczasowym  to konflikt protagonisty z moralnością i zasadami społecznymi, bezwzględne fatum, które na nim spoczywa, kara za hybris, po grecku pychę. Zagadkowa nieprzystawalność Grimesa do otoczenia jest w operze wyostrzona i pokazana jako romantyczno-outsiderska cecha. Polski biograf Benjamina Brittena, Andrzej Tuchowski pisał, że w poemacie Crabbea Grimes to postać o cechach psychopaty, zaś u Brittena nabiera on cech byronicznych. Nie jest wprawdzie poetą jak dekadencki romantyk sir George Gordon Byron, lecz z pewnością człowiekiem przeklętym, któremu nie jest dane zwykłe ludzkie szczęście.