Władze Województwa Małopolskiego chcą, by stanowisko dyrektora artystycznego Opery Krakowskiej objął wybitny reżyser Mariusz Treliński. Marszałek Janusz Sepioł wystosował do artysty list z propozycją objęcia funkcji. Jeśli reżyser powie "tak", zostaną mu przedstawione konkretne warunki dotyczące płacy, budżetu Opery, problemów artystycznych placówki.
Czy propozycja marszałka może spotkać się z pozytywną odpowiedzią? - Pan Treliński w jedynym dotychczasowym kontakcie powiedział, że jest propozycją zainteresowany, ale prosił, żeby rozmowy odłożyć do czasu jego powrotu do kraju, a wraca dziś - informuje Zdobysław Milewski, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego.
Mariusz Treliński (ur. 1961), z wykształcenia reżyser filmowy, na scenie muzycznej zadebiutował w 1995 roku "Wyrywaczem serc" Elżbiety Sikory według prozy Borisa Viana. Zapowiedział wtedy, że chce "rozsadzić operę od środka", zniszczyć sentymentalizm, otworzyć sztukę na współczesność. Swój program konsekwetnie realizował w kolejnych spektaklach, wykorzystując bogatą symbolikę i bombastyczną scenografię. W 2002 roku w koprodukcji z operą w Los Angeles zrealizował "Don Giovanniego" Mozarta. Spektakl, do którego kostiumy stworzył kontrowersyjny projektant mody Arkadius, został entuzjastycznie przyjęty w USA. Kolejna wielka polsko-amerykańska produkcja Trelińskiego to "Andrea Chenier" Umberto Giordano, wystawiona w 2004 (Waszyngton i Poznań) i 2005 roku (Warszawa).
Od maja 2005 do sierpnia 2006 Mariusz Treliński był dyrektorem artystycznym Teatru Wielkiego w Warszawie. Tam też wystawił - w marcu 2006 - "Cyganerię" Pucciniego.
|